Przy odrobinie pomocy wszystko jest możliwe
Miał zaledwie jedenaście lat, kiedy lekarze postawili diagnozę: guz mózgu! Schlageringer Christoff (36) musiał zostać natychmiast operowany. W wywiadzie opowiada supergwiazda Belgii („Niebieskie oczy”), z pomocą której udało mu się to wszystko.
25 lat temu miałeś guz mózgu .
Christoff: To było dramatyczne! Właściwie moje codzienne życie powinno składać się ze szkoły i gier. Ale opuściłem wiele lekcji, ponieważ musiałem się leczyć. To był okropny czas . Zdrowi ludzie mają tysiąc marzeń. Chorzy tylko jeden: wyzdrowieć!
Jakie były twoje szanse?
Christoff: Prawdopodobieństwo całkowitego wyzdrowienia wyniosło tylko dziesięć procent. Groziłem, że oślepnę. Po operacji nic nie widziałem!
Jakie okropne! A potem?
Christoff: Operowałeś na moich oczach. Zrobiłem to, więc co tydzień odwiedzam chorych lub umierających ludzi, aby coś oddać. Jestem tak wdzięczny, że znów czuję się dobrze.
Kto ci pomógł?
Christoff: Moi rodzice, zawsze byli ze mną. A potem poznałem moją przyjaciółkę Ritę. Modliła się za mnie i obiecała, że wyzdrowieję. Dała mi siłę i uratowała mi życie.
Ona jest uzdrowicielką.
Christoff: Racja. Pracuje z aniołami i energią. Nadal uzależniam datę każdego koncertu i płyty od ich uczuć.