Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Barbara Wussow o swoim nowym filmie

Aktorka Barbara Wussow z mężem i kolegą Albertem Fortellem
Zdjęcie: Getty Images

Świetny wywiad

W filmie ARD „Homicide Istanbul” 20 listopada grasz dyrektora banku ....

Barbara Wussow: Tak, bardzo mi się podobała ta rola. Właściwie bardziej znają mnie romantyczne historie miłosne. Ale tym razem jestem dyrektorem banku, który pomaga między innymi rozwiązać napad na bank. Oczywiście uwielbiam także historie miłosne - kto tego nie robi - ale mam wrażenie, że jestem w fazie wstrząsów aktora, co jest bardzo ekscytujące. Z pewnością ma to coś wspólnego z faktem, że z każdym rokiem się starzeję.

Czy boisz się wieku?

Barbara Wussow: O nie, wcale nie. Każdy wiek ma swoje wyzwanie. Każde życie ma kilka żyć. Każde życie ma kilka faz. Mam teraz wrażenie, że jestem obecnie w fazie zmian. Jakbym sama się wymyślała. Szczególnie profesjonalny. To ekscytujące. Oczywiście uważam to również za realistyczne.

Czy również odradzasz się prywatnie?

Barbara Wussow: Och nie, cieszę się z mężem i dziećmi i naszym życiem każdego dnia. Naprawdę nie chcę żadnych dużych zmian, ponieważ każdy dzień jest piękny. Uwielbiam to, kiedy siedzimy razem przy stole trzy razy dziennie. Poranek, południe, wieczory. I prawie zawsze są tam goście. Jak włoska wielopokoleniowa rodzina . Przyjaciele, znajomi, sekretarka, niania, sprzątaczka, dzieci, mąż. Zawsze gotuję się i wszystko jest niesamowicie piękne.

Gotujesz codziennie?

Barbara Wussow: Tak. Już ze względu na zdrowe odżywianie . Wszystko świeżo przygotowane. Czasami mrożone jedzenie może być, ponieważ w zasadzie jest to również zdrowe. Ale przede wszystkim wszystko jest świeże z rynku. Same zakupy są fajne. Jestem pełnoetatową gospodynią domową . Gotowanie, sprzątanie, mycie, prowadzenie dzieci do szkoły, na sport lub balet. Tylko cały program. Oczywiście mój mąż się tym zajmuje. Jesteśmy dobrze przećwiczonym zespołem.

Prawie zostałbyś wykluczony z akcji. Było trochę nieszczęścia ...

Barbara Wussow: Och, moim palcem, tak. Chciałem biec za córką i batsch, nagle znalazłem się na ziemi i zraniłem się w palec u nogi. Tak głupie, że muszę teraz nosić gruby specjalny but. Aby palec ucichł. Na szczęście nie dostałem gipsu. Teraz biegam trochę dziwnie, ale w życiu są gorsze rzeczy. Kiedy nie czuję się dobrze fizycznie, zawsze staram się coś z tym zrobić natychmiast. Nie mam cierpliwości do bólu. Chociaż może to nie być tak dobre, ale jeśli na przykład masz ból głowy, wezmę pigułkę i to dobrze.

Czy boisz się przestać działać?

Barbara Wussow: Jasne, bo kocham swoją pracę. Oczywiście, jak każdy aktor, miałem również lęki egzystencjalne. To część tego. Nie jesteśmy pracownikami ani nie mamy regularnych dochodów. Ale te obawy są teraz stosunkowo niskie. Zasadniczo nigdy nie wiesz, co nadchodzi. Na przykład mój upadek na ziemię mógł być zupełnie inny. Nigdy nie jesteś na to odporny. Ale dlaczego wcześniej szaleć ze strachu? Myślę tak pozytywnie i całkiem dobrze sobie z tym radzę.

Są zawsze pozytywni, nigdy w nastroju. Tak powiedział twój partner filmowy Erol Sander ...

Barbara Wussow: Och, dzięki za komplement. Lubię też oddać to Erolowi. On też jest bardziej niż miłym partnerem filmowym. Rozumiemy się na ślepo. Kiedy graliśmy razem po raz pierwszy, to było coś w rodzaju miłości do pierwszego filmu. Wszystko było w porządku. Bardzo go lubię. Ma serdeczne ciepło, które naprawdę pochodzi z wewnątrz. Nadal jest bardzo spontaniczny, zabawny i kolegialny. Również z tym filmem strzelanie było fantastyczne.

Czy doszło do pewnego rodzaju przyjaźni?

Barbara Wussow: Tak. Niestety, po ukończeniu filmu każdy ma nowe wyzwanie. Kolejny film, kolejna sesja zdjęciowa, inne miejsce. Erol byłby typem, który natychmiast i skutecznie pomaga rozwiązać problemy. Jest osobą bardzo odpowiedzialną. Możesz na nim polegać. Możesz to poczuć podczas fotografowania, gdy występują skomplikowane sytuacje. Zawsze zwraca uwagę na innych. Że nie będzie to zbyt niebezpieczne dla innych. Również ze mną, kiedy kiedyś musiałem wskoczyć do zimnej wody, aby wykonać skomplikowaną scenę.

Już wizualnie jesteś wymarzoną parą ...

Barbara Wussow: Och, Erol Sander ma uroczą żonę. Kocha siebie i swoje dzieci przede wszystkim i, tak jak ja, jest dostępny dla swojej rodziny w każdej wolnej chwili. Ale miło jest słyszeć, że dobrze do siebie pasujemy również wizualnie. Ponieważ, jak powiedzieliśmy wcześniej, możemy cudownie pracować bez wielkich słów. To jest jak w prawdziwym życiu. Spotykasz człowieka, który pasuje lub nie pasuje. Erol i ja natychmiast mieliśmy tę samą długość fali. To miło, ponieważ to decyduje o jakości filmu.

Dlaczego zawsze jesteś miły i nie możesz pozwolić sobie na dzieci?

Barbara Wussow: Dlaczego mam być sukinsynem? To byłoby dla mnie zdecydowanie zbyt negatywne. To by mnie obciążało. I bez względu na to, że z natury nie jestem taki. To nie należy. Wywiera także presję na moje środowisko, moich kolegów, zespół, całą atmosferę. Byłoby to również nieprofesjonalne. Cóż, wolę czasem śmiać się z siebie, niż cierpieć lub szerzyć cierpienie. Czas i życie są na to zdecydowanie za krótkie. W każdym razie nie jestem facetem, który się denerwuje. Dlaczego To nic nie przynosi.

Pomiędzy tobą a Sabine Wussow, wdową po twoim ojcu, jest niewielkie niedopasowanie ...

Barbara Wussow: Och, co mam powiedzieć? Gdy dzwoni do lasu, dzwoni z lasu. Nie jest ważne mówienie o tym na dużą skalę. Właściwie nie chcę trzymać się dużego dzwonu, ale o wiele lepszy jest dobry kontakt z moim przyrodnim bratem Benjaminem. Zawsze się spotykamy, kiedy jestem w Hamburgu. W zeszłym tygodniu spotkaliśmy się ponownie. Stał się niesamowicie wysoki. Około 1, 90 metra. Jak mój mąż Benjamin jest teraz prawdziwym młodym mężczyzną w wieku 17 lat. Jest bardzo dobrze wykształcony i ma bardzo dobre maniery. Również do mojej drugiej przyrodniej siostry Constanze mamy dobry kontakt.

Czy Benjamin wie, kim chce się stać?

Barbara Wussow: Jest jeszcze czas. Jest zajęty studiowaniem na maturze. W przeciwnym razie żyje jak wszyscy inni nastolatkowie. Miło jest patrzeć, jak się rozwija i co ma dla wspaniałej charyzmy. Szczery, zabawny, bezproblemowy i ma cudowne ciepło serca. On pójdzie swoją drogą. Nie musisz się już o to martwić. Zwłaszcza, że ​​ma także zdrowe i realistyczne podejście do życia. Jego rodzice byliby szczęśliwi, widząc go w ten sposób. Moje spotkanie zawsze daje mi dużo. Mój mąż i dzieci też go lubią.

Top