Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Barbara Salesch: Sprytna kreacja o swoim nowym początku

Barbara Salesch uwielbia nowe i potrafi dobrze porzucić stare rzeczy: „Gdy tylko mam wrażenie, że zbyt wiele rzeczy się powtarza, myślę o zmianach”.
Zdjęcie: Getty Images

Sędzia, gwiazda telewizyjna i artystka

Jako sędzia Barbara Salesch w telewizji była gwiazdą. Mogła być dość surowa, energiczna, tak, czasem głośno. To nas zafascynowało - kobieta, która nie oszukała się na U i zawsze pozostała kobietą taką jak my. Ale porywająca prawniczka Barbara Salesch, 63, może zrobić znacznie więcej. Pisze cudownie; jej nowa książka ma tytuł „Kocham początki . Ona rzeczywiście wie. Kiedy zerwała z telewizorem, rozpoczęła nową karierę jako malarz.

Skąd bierze się jej pragnienie zmiany?

Wiele mnie interesuje i to, co chcę poznać.

Jak udaje ci się pożegnać z przeszłością i zaangażować w coś nowego?

Nowe rzeczy wymagają dużo czasu, zwłaszcza na początku. Rozumiem, chociaż często niełatwo jest odepchnąć sprawdzonego i znanego. Trudniej jest, gdy nastąpi zmiana lokalizacji, ponieważ oznacza to przymusową utratę poprzedniego codziennego kontaktu. Ale budujesz nowe.

Czy nowe początki 50 są trudniejsze niż 20?

Nie. Może są wolniejsze. Ale dla bardziej decydujących. Dużo już próbowałeś, a teraz wiesz, co zależy od Ciebie - a przede wszystkim, co Ci nie odpowiada.

W swojej książce piszą: „Nienawidzę podejmować dużych zobowiązań finansowych, ponieważ utrudniają nowe początki.” Czy jest jakiś przykład?

Wynajmowałem do dwóch lat temu, a bynajmniej nie w luksusowych mieszkaniach. Dzięki temu pozostało mi więcej pieniędzy, aby uwolnić moje codzienne życie, cokolwiek się działo.

Czy kiedykolwiek żałowałeś nowego początku? Na przykład decyzja o przejściu do telewizji jako sędzia?

Nie. Na pewno nie. To był świetny numer, jako profesjonalista, aby przejść do telewizji i kształtować popołudnie. Z 49 i nadwagą. Do tego czasu sędziowie byli na ogół przodkami i raczej kłopotliwi. I ogólnie: jeśli coś nie wyszło tak dobrze, zawsze mogłem zmienić kierunek.

Zdecydować się na brzuchu czy zważyć dokładnie argumenty?

„Tylko głowa” jest tak samo ryzykowne jak „tylko żołądek”. Bezpieczna decyzja obejmuje jedno i drugie. Mój brzuch i głowa mają dobre małżeństwo.

O czym marzy Barbara Salesch?

Moja praca biurowa byłaby skończona.

Czy wierzysz w zbiegi okoliczności?

Polegam na niej. Wszystko zawsze przychodzi na czas. Ile zbiegów okoliczności faktycznie było w moim życiu, zauważyłem tylko podczas pisania. Ekscytujące do czytania.

Dowiedz się więcej o Barbarii Salesch, jej marzeniach i tym, jak nauczyła się odmawiać w bieżącym kwietniowym numerze Mine!

Śmiech. Powiedzieć. Natter. Wszystko to można znaleźć tutaj w Café Meins na Facebooku >>>

Wystarczy e-mailem, aby co tydzień otrzymywać wybrane porady, tematy, ekskluzywne konkursy oraz spotkania na żywo w Café Mein! Tutaj możesz zapisać się do newslettera >>>

Oto mój e-papier do pobrania!

Top