Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Kiedy tracisz panowanie nad sobą, pani Saalfrank?

Katharinę Saalfrank można zobaczyć tutaj z 3-letnią Fabrice. Chce bardziej skoncentrować chłopca na rodzinie.
Zdjęcie: RTL / Thomas Niedermueller

Profesjonalne wyzwanie

Rozpacz, przepracowanie - czasem nawet przemoc: absolwentka Katharina Saalfrank (38 lat) już wiele doświadczyła jako „Super Nanny” (RTL, środy, 20:15). Rozmawialiśmy z nią: Nowy liść: Czy mógłbyś kiedykolwiek pomóc rodzinie?

Katharina Saalfrank: Nie, nigdy nie musiałam „rezygnować” ze sprawy. Dwukrotnie zdarzyło się, że towarzyszyłem rodzicom w decyzji o odstawieniu dzieci.

Zazwyczaj są bardzo spokojni. Kiedy tracisz nerwy?

Katharina Saalfrank: Często jestem emocjonalna. Czasami jestem głośny, czasem przeszkadzam rodzicom, czasem bardzo wyraźnie mówię, że przemoc nie działa. Tak spokojny, jak może się zdawać, nie jestem.

Co sądzisz o klepnięciu?

Katharina Saalfrank: Nic! Odrzucam każdą formę przemocy! Niestety w mojej pracy często doświadczam przemocy psychicznej.

Co znęcają się nad duszą?

Katharina Saalfrank: Kiedy dzieci doświadczają przemocy w domu od rodziców, mogą poważnie upośledzić ich rozwój.

Temat dzieci w wieku dojrzewania ...

Katharina Saalfrank: To wyjątkowy czas, który my, dorośli, często nie rozumiemy. Dużo pracuję z dziećmi i młodzieżą, które przechodzą wewnętrzne i zewnętrzne zmiany, które je mylą.

Od 2004 roku pracujesz jako super niania. Mogę sobie wyobrazić, że nawet profesjonalista taki jak ty czasami osiąga granice emocjonalne. Jakie były najbardziej kształtujące doświadczenia w ostatnich latach?

Katharina Saalfrank: Podczas pracy z ludźmi i relacjami ważne jest, aby uzyskać nadzór i wyzdrowieć z pracy i doświadczenia. Zawsze robię to regularnie i jest to dla mnie podstawowy wymóg takiej pracy edukacyjnej. Najbardziej kształtującym doświadczeniem jest dla mnie to, że większość problemów w relacjach i edukacji wynika z tego, że rodziny mają zbyt wysokie, a często bardzo złe oczekiwania wobec dzieci. Dzieci są w rzeczywistości „normalne” i przyjazne dla wieku, ale rodzice często oczekują, że wszystko „zadziała” i często mają niewielką wiedzę na temat etapów rozwoju i potrzeb dziecka. Moim zadaniem jest więc nieco zlikwidować tę nierównowagę, przekazać informacje, a także wyjaśnić potrzeby dzieci i skupić się na nich.

Jaka jest dla Ciebie odpowiednia edukacja?

Katharina Saalfrank: Nie ma „właściwej” edukacji. Chodzi o związek, a mniej o „edukację”. Dzieci potrzebują stabilnych, ufnych opiekunów, którzy zapewniają im relacje i dają im możliwość zdobycia doświadczenia. I potrzebują dorosłych, którzy sami nie twierdzą, że są doskonali. Tylko jeśli możemy przyznać, że coś nie poszło tak dobrze, dzieci mogą poczuć prawdziwe uczucie - nie idzie gładko i jest w porządku! Chodzi przede wszystkim o to, że dzieci są kochane, rozpoznawane i chronione przez rodziców w domu. To jest podstawa relacji z dziećmi. Przemoc - także tak zwana „pat” - jest absolutnie tabu! Jestem tego bardzo jasny. Całkowicie to odrzucam.

Jakie rzeczy dziadkowie powinni robić / nie robić w edukacji?

Katharina Saalfrank: Dziadkowie mają bardzo szczególne relacje ze swoimi wnukami i mogą cieszyć się z bycia babcią i dziadkiem - a nie rodzicami. Czasami dochodzi do konfliktów pokoleniowych, to po prostu niesie ze sobą. Czasy się zmieniają i to staje się jasne zarówno u dzieci, jak i wnuków.

Co radzisz rodzicom, jeśli nie wiedzą, co dalej?

Katharina Saalfrank: Radzę wszystkim rodzicom, aby wymieniali się pomysłami. Profesjonalny czy przyjaciel. Wszyscy odpowiedzialni ludzie otrzymują porady, porady i wymianę. Na przykład nasz kanclerz może być wspierany i doradzany przez ekspertów, dlaczego my, rodzice, nie powinniśmy tego robić! Dzisiaj często marszczy się brwi, gdy mówi: nie wiem, co robić! Nie powinniśmy się mylić, ale powinniśmy również zadawać te pytania i szukać odpowiedzi - i często nie ma JEDNEJ odpowiedzi, ale indywidualne sposoby.

Jak reagują na ciebie ludzie na ulicy?

Katharina Saalfrank: W rzeczywistości ludzie są zawsze bardzo pozytywni. Wielu mówi mi o różnych aspektach programu, ale także o trudnych sytuacjach, w których dorastają dzieci. Niektórzy opowiadają mi o swoim dzieciństwie io tym, jak trudno jest im dzisiaj je przetworzyć. Tak, a czasem zdarza się, że ktoś ma pytanie pośrednie. Oczywiście nie jest to takie łatwe, ponieważ często dotyczą złożonych problemów. To naprawdę miłe spotkania i czasem po prostu pomaga słuchać.

Popularne Kategorie

Top