Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Roy Black: Co naprawdę wydarzyło się w noc śmierci

Po 20 latach lekarz przerywa milczenie

Całkiem dziwne: chociaż śmierć Roya Blacka († 48) w październiku po raz dwudziesty, plotki o jego tajemniczej śmierci wciąż nie są uciszone.

Teraz udało nam się porozmawiać z człowiekiem, który znał popularnego piosenkarza pop lepiej niż ktokolwiek inny. Człowiek, który zbadał swoje martwe ciało w chacie rybaka i wydał akt zgonu. Fritz Schmidtler! Lekarz rodzinny i powiernik Gerharda Höllericha, jak nazywał się Roy Black po nazwisku, przerwał milczenie i opowiedział, co naprawdę wydarzyło się w noc śmierci. „Walter do mnie zadzwonił. Powinienem od razu przyjść. ” „ Bardzo dobrze to pamiętam ”- mówi lekarz. „Nie zapomnij tego! Był 9 października 1991 roku po południu. Walter zadzwonił do mnie i poprosił o natychmiastowe przybycie na Fischerhütte w Heldenstein. Znalazł tam swojego brata ... Gerhard leżał na łóżku, ubrany tylko w T-shirt i bokserki. Martwe ciało już się pojawiło i odkryłem martwe miejsca. „Co się stało? Schmidtler zrobił to, co trzeba było zrobić w takim przypadku: „Natychmiast przekonałem Waltera, że ​​nie można po prostu zadzwonić na karawan. Więc policja musiała przyjść i nagrać, co się dzieje. I kryminalistyka. Trzeba było po prostu wykluczyć, że zadłużenie strony trzeciej było „. Lekarz znał kabinę, w której zmarł Roy Black. Przyjaźnił się z nim i odwiedzał go tam częściej. W środku wszystko wyglądało jak zwykle. Nic nie wskazywało na intruza. Właśnie dlatego Dr. Schmidtler: „Ale wtedy zastanawialiśmy się również, czy mógł się zabić.” ...

Oczywiście lekarz wiedział, że piosenkarz był często nieszczęśliwy i przygnębiony. Po pierwsze, prawdopodobnie było to spowodowane jego ciężką chorobą serca. „Miał dwie operacje, a zastawki nie były już szczelne. Niemniej jednak zawsze był bardzo nieostrożny w kwestii swoich leków. Ale możemy wykluczyć samobójstwo. To by decydowało o medycynie sądowej na podstawie zawartości żołądka ”, zapewnia lekarz. Byli fani, którzy nawet mówili o morderstwie, byli też fani, którzy nie mogli zaakceptować wczesnej śmierci idola, a nawet mówili o morderstwie. Dotyczy to również Dr. Schmidtler: „Był spokojny, nie został stracony, ale wyglądał, jakby odpoczywał. Więc tak naprawdę nie było dowodów na samobójstwo lub dług osób trzecich. Serce po prostu zawiodło. To była moja diagnoza w tym czasie, a moi koledzy z medycyny sądowej potwierdzili mi to. ”Mam nadzieję, że wszystkie wątpliwości zostały teraz wyeliminowane.

Top