Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Kai Pflaume - jego odważny nowy początek!

prąd

Całe jego serce było do niej przywiązane, ona była jego jedyną. Niesamowity, 18 lat moderowany Kai Pflaume (43), jego program w kopule „Tylko miłość się liczy” na SAT.1, była to praca jego życia - teraz wszystko się skończyło!

Oddzielenie po tak długim czasie jest bolesne. Popularny prezenter nie będzie już podróżował jako posłaniec miłości przez Niemcy i gromadził samotne serca. Jego fani są zszokowani! Ale są też dobre wieści, ponieważ moderator naprawdę się zaczyna! Jego nowy odważny początek ... W „Only Love Counts” Kai Pflaume (43) zrobił to, co zawsze robił najlepiej: bawił ludzi. I to właśnie będzie dalej robić! Od stycznia prezentuje „Star Quiz” na ARD. „To było dla mnie duże wyzwanie” - mówi Pflaume. Ognisty test! I wykonał swoją pracę tak dobrze, że jego nowy pracodawca nie chce już rezygnować z inteligentnego moderatora i chce od niego więcej. Kai Pflaume ujawnia: „NDR ma dla mnie pewne plany, planuje się wiele formatów. Wczesnym latem w pierwszej kolejności odbędzie się pokaz rodzinny. Naprawdę nie mogę się doczekać moich nowych programów! ” Dla dobrze wyglądającej gwiazdy nic nie mogło się polepszyć - jest przytłoczony pytaniami. Chociaż jest jeszcze wiele do wyjaśnienia, jedno jest pewne: Kai Pflaume będzie dużo podróżował w przyszłości. Czy jest wystarczająco dużo czasu na życie prywatne?

Cenny czas mógł spędzić w domu z żoną Ilke (42) i synami Marvinem (13) i Leonem (10). Ponieważ jego rodzina jest mu poświęcona. Każdą wolną chwilę wykorzystuje, by być ze swoimi ukochanymi, wychodzić na świeżym powietrzu ze swoimi synami lub być blisko swojej żony. Ale Ilke już dawno przyzwyczaiła się do tego, że jej mąż dużo podróżuje do pracy. Kai Pflaume wygląda na zrelaksowanego w przyszłości: „Oczywiście dużo podróżuję, nie zawsze jest to łatwe. Ale zawsze znaleźliśmy sposób. Najdłuższy okres mojej separacji od rodziny wynosił dwa tygodnie. I tak powinno pozostać. ” Wygląda na to, że uroczy prezenter w zamyśleniu rozpoczął swój nowy start. I nawet jeśli nie wolno mu mówić nic konkretnego, krąży gorące spekulacje: podobno Kai Pflaume powinien podążać śladami Hansa Rosenthala († 61): ma ożywić klasyczne „Dalli Dalli”. I oto jesteśmy wyraźnie zdania: byłoby dobrze - świetnie!

Top