... i „do widzenia” ...
Po pięciu latach jako blogerka, pani Happy, a ja jako jej właścicielka „Sabatyczna”.
Powód: mamy wzrost rodziny - tym razem dwunożny. Jeśli wszyscy powąchaliśmy i przyzwyczailiśmy się do nowego, ekscytującego sfory codziennego życia, ponownie w tym miejscu zgłosimy: pomyłki dużych i małych łap, pluszaki i skarpetki, porwania i przytulania ... Do tego czasu wszystkim czytelnikom życzymy wspaniały czas! I: bądź szczęśliwy!