Ponieważ 37-letnia Katey Loughran z Wielkiej Brytanii ma sześć lat, nie je nic poza jajkami i frytkami. Z początku dziwny jest ciężki los. Matka dwojga dzieci tak wstydziła się swoich kompulsywnych nawyków żywieniowych, że odwiedziła hipnotyzera.
Teraz młoda kobieta po raz pierwszy zjadła „prawdziwe” danie.
Nawet na własnym ślubie były jajka i frytki dla Katey. Podczas gdy wszyscy goście delektowali się wyśmienitym posiłkiem, talerz panny młodej wyglądał bardzo smutno. Katey cierpi na jakąś formę zaburzenia odżywiania: selektywne zaburzenie odżywiania. Poszkodowani mogą jeść tylko niektóre produkty.
Cierpienie dla Katey było tak wielkie, że chciała walczyć z chorobą. Przez całe życie matka próbowała ukryć cierpienie za poczuciem humoru. „Zawsze żartowałem z tego, to była najprostsza rzecz”.
Przed wakacjami lub wizytami w restauracji Katey zorganizowała, że na miejscu na pewno będą frytki i jajka. Wpadła w panikę, kiedy wybrała menu weselne. John miał wszystkie pyszne jedzenie, a ja siedziałem tam z jajkami i frytkami. ”
Katey uważa, że jej problemy pochodzą z dzieciństwa. Jej starsza siostra miała również okres zaburzeń odżywiania w okresie dojrzewania. Ale mogła sobie pomóc. Katey utrzymywała dziwne zachowania żywieniowe.
Kiedy jej dzieci były małe, Katey jadła oddzielnie od nich z obawy, że one też mogą jeść. „Kiedy mój syn przeszedł fazę, w której zjadł tylko kanapki z jajkami, zdałem sobie sprawę, jak trudny był dla moich rodziców” - mówi Katey.
Po hipnoterapii 37-latka radzi sobie znacznie lepiej: je brokuły, fasolę i każdego dnia zaczyna testować. „Mój talerz rośnie każdego dnia, a moje życie bardzo się poprawiło”.