Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Carmen Geiss w wywiadzie

Carmen Geiss: Bogata kobieta z Nadrenii zachwyca swoją publiczność. Trwa trzeci sezon mydła dokumentalnego.
Zdjęcie: Imago / STAR-MEDIA

„Gdy aparat jest wyłączony, walczymy jeszcze gorzej”

Są bogate, przenikliwe i prowadzą odrzutowe życie. „ Geissens ” przyciąga miliony widzów przed telewizorem. Carmen Geiss (47) przeprowadziła z nami wywiad na temat jej „Roobääärt” ...

Czy czasem chcesz żyć bez sławy w telewizji?

Carmen Geiss: Nie, tutaj w Monako mam z tym mniej. Ale w Niemczech lubię bliskość fanów i cieszę się, że jesteśmy tak popularni. Miło jest, gdy ludzie przychodzą do nas i mówią: kontynuujcie dobrą robotę.

Czy to jest fajne

Carmen Geiss: Tak, jesteśmy tacy, jacy jesteśmy, zapomnij o kamerach wokół nas i to może być sekret sukcesu.

Jeśli aparat zostanie wyłączony, to narzeka wtedy Robert?

Carmen Geiss (śmiech): Czasem jesteśmy jeszcze gorsi i kłócimy się lub czołgamy się. Ogólnie rzecz biorąc, ale wszystko pozostaje takie samo, ponieważ Robert i ja jesteśmy już bardzo ekstremalni!

Możesz także nag ...

Carmen Geiss: Tak, dokładnie. Ja też zemdleję, chociaż wiadomo, że to on rozpowszechnia więcej. Ale poważnie: jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi, partnerem życiowym, kochankiem, doradcą - wszystko dla siebie nawzajem. Nie wyobrażałem sobie bycia z kimś innym.

Boisz się, że Robert może zostawić cię dla młodszego?

Carmen Geiss: Nie. Miał już na to 30 lat. Dlaczego miałby to teraz robić? Tylko dlatego, że jesteśmy znani?

Masz 47 lat - czy nadchodzi menopauza?

Carmen Geiss: Więc niczego jeszcze nie zauważam. Może zostało mi trochę czasu. Jestem mamą tylko od dziewięciu lat.

Czy boisz się swoich 50. urodzin?

Carmen Geiss: Nie, nie mam 47 lat, więc dlaczego mam się bać moich urodzin? Starzenie się to miła rzecz, mam duże doświadczenie. Jesteś mądrzejszy, nie chcę już mieć 20 lat. Starzenie się jest jak dobre wino. Tylko w starości będzie mu dobrze.

Jak radzisz sobie z wiadomościami o kryzysach małżeńskich i pogłoskach o bankructwie?

Carmen Geiss: Mój Boże, nie możesz być wszystkim kochana. Niektórzy nas nie lubią. Jeśli jesteś wybitny, musisz z tym żyć. I robimy to bardzo dobrze z dystansu.

Niedawno ponownie ożeniłeś się z Robääärt w Las Vegas ...

Carmen Geiss: Moim marzeniem było ponowne poślubienie Roberta od bardzo dawna. W tym samym mieście byliśmy wtedy małżeństwem.

A to było w Las Vegas?

Carmen Geiss: Tak, i mam to w głowie - nie ważne jak.

Nie wydawał się bardzo zrelaksowany ...

Carmen Geiss: Robert nie jest romantykiem, ale nie był nawet na naszym pierwszym ślubie.

A dlaczego nie nosiłeś białej sukni?

Carmen Geiss: Robert zgadłby, co planowałem, i powiedziałby „nie”. Nie wiedział, co zamierzam, w sukience plażowej i kowbojskich butach.

Co nas czeka w nowych odcinkach?

Carmen Geiss: Sprawiamy, że Bahamy i Key West są niepewne i doświadczają wielu zabawnych rzeczy z naszymi dziećmi. Robert spędził wyjątkowy czas na wyspie rekinów, gdzie karmił rekiny w swój typowy sposób.

Fitness zostanie ogłoszony w nowych odcinkach od 10 października ...

Carmen Geiss: Tak i pozwoliłam mężowi dostać coś dla oka - zwłaszcza trenera fitness. Może się przeprowadzi!

Co robisz

Carmen Geiss: Robię Zumbę trzy razy w tygodniu, bardzo wyczerpujący program fitness taneczny. Jest to jedyny sport, w którym dużo się pocę, ale lubię go również niezmiernie. Kiedy nie jestem w Monako, zwykle mam prywatnego trenera.

Kolejnym hobby są buty ...

Carmen Geiss: Och tak, właśnie kupiłam ponownie dwanaście par. Byłem w Turcji, to było takie okropne, jeden sklep był taki zły - tak dobrze.

Co stanie się z ubraniami i butami, których już nie nosisz?

Carmen Geiss: Wysyłam pewne rzeczy do fanów. Niektóre samotne matki, które nie mają dużo pieniędzy, czasami dostają ode mnie paczkę ubrań dla dzieci. Staram się to dobrze dzielić. Z butów jestem bardzo niechętny.

Co robisz, kiedy siedzisz na jednym z wielu spotkań fryzjerskich, manicure i pedicure?

Carmen Geiss: Czytam gazetę. W przeciwnym razie lubię grać przez telefon „Angry Birds”, ponieważ jestem szalony. Te wizyty są dla mnie całkowitym relaksem.

A kiedy ostatnio myłeś włosy?

Carmen Geiss: Trudne pytanie. Na Ibizie kilka miesięcy temu poszedłem do fryzjera dwa razy w ciągu czterech tygodni. Wilgotność była po prostu zbyt wysoka. Po godzinie była to już katastrofa. Nie siadam u fryzjera przez dwie godziny, żeby po godzinie wyglądać jak przedtem. Wtedy zawsze go susziłem na powietrzu.

Top