Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Sarah Biasini mówi o spuściźnie Romy

Córka Romy Schneider

Spojrzenie w ich oczy wciąż pozwalałoby światu stać w miejscu przez chwilę. Romy Schneider († 43) zostaje zapamiętana prawie 30 lat po jej przedwczesnej śmierci 29 maja 1982 r. Przede wszystkim żyje w sercu córki Sarah Biasini (34). Teraz młoda aktorka chce przekazać tajne dziedzictwo Mamy.

Mówi, że wolno jej mieć matkę tylko przez pięć lat. Jednak lata bogate uczyły ich, że miłość wykracza poza śmierć, jest silniejsza niż ona.

„To bardzo smutne, że moja matka zmarła tak wcześnie. Ale byłem rozpieszczony miłością. Są dzieci, które mają znacznie więcej do zniesienia. Miałem wielkie szczęście - powiedziała Sarah Biasini .

Idealna do zdjęć córka chce pokazać, jak naprawdę jej matka była w książce ze zdjęciami, która wkrótce zostanie opublikowana we Francji, a także w Niemczech. Opowiedz o niej wszystko. Jak się dowiedzieliśmy, zawiera tajne dokumenty i nieznane zdjęcia wspaniałej aktorki. Badaliśmy.

Sarah Biasini, która nie tylko odziedziczyła śmiech po swojej mamie, wyjaśnia: „Ludzie powinni być przytłoczeni łaską i pięknem Romy Schneider, jej życiem z całym jego dramatem.” Jest dzisiaj bardzo dumna ze swojej mamy. Tragiczny: Romy Schneider straciła odwagę, by umrzeć zbyt wcześnie po śmierci swojego syna Davida († 14), który zmarł grając.

Jednak w Sarah Biasini żyją cudowne wspomnienia promiennej Romy Schneider. Do dziś posiada medalion, który pokazuje zdjęcie jej młodej matki. Być może mała pociecha dla Sarah Biasini, która pochodzi z drugiego rozwiedzionego małżeństwa Romy (1975–1981) z Danielem Biasini (62).

Ale nie tylko klejnot, a zwłaszcza powszechne doświadczenia, które ceni jak skarb: „Pamiętam śniadanie w łóżku, łaskotanie, chowanie, chowanie, zabawy w boksie.” Chwile, w których Romy Schneider nie grała żadnej roli, były dozwolone taka jaka była naprawdę: kochająca mama! Wrażenia, które również wpłynęły na Sarę, dały jej wsparcie, a oprócz tych wielu pięknych chwil, przede wszystkim śmierć zapadła głęboko w jej pamięci. Do dziś Sarah Biasini uważa, że ​​widziała swoją umierającą matkę otoczoną przez ratowników medycznych przez dziurkę od klucza. W ogóle jej tam nie było! Dziecinna fantazja? Doświadczenie psychiczne? Prawdopodobnie zawsze będzie to tajemnicą. Dzisiaj dorosła Sarah Biasini wie: „Moja mama była jednocześnie silna i krucha.” I tak, z całym swoim pięknem i miłością, będzie nosić ją na zawsze w swoim sercu.

Top