- Okładka roku
- Największy prezent: twoje własne życie
- Ona jest wojowniczką
- Dlaczego Turia Pitt? I dlaczego teraz
- „Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie!”
Okładka roku
Jest na okładce lipcowego wydania Australian Women's Weekly: Burnt Victims Turia Pitt. Imponująca kobieta, imponująca historia.
To nieznany widok okładki magazynu: bez jasnego białego uśmiechu, bez nieskazitelnej cery i gładkiej skóry. Turia Pitt nie ma tego. A jednak ma o wiele więcej.
Trzy lata temu Turia Pitt padła ofiarą niszczycielskiego pożaru buszu. Od tego czasu 65% jej ciała zostało naznaczone poważnymi poparzeniami i nieestetycznymi bliznami. Women's Weekly opowiada historię młodej kobiety, która dotyka i porusza się.
Największy prezent: twoje własne życie
Turia uwielbia sport. Uwielbia jazdę na rowerze, pływanie i bieganie. W 2011 roku bierze udział w 100 km ultramaratonie w Australii. Podczas biegu wpada w niszczycielski pożar krzaków i może zostać uratowana w ostatniej chwili. Lekarze nie mają nadziei, dają jej jedynie szansę na przeżycie. Ale Turia walczy. I przeżyje.
Ona jest wojowniczką
Dziś Turia pracuje jako trener i autor motywacji. Walczy z powrotem do swojego dawnego życia . (...) Masz tylko jedno życie, możesz siedzieć i współczuć sobie, albo poradzić sobie ze swoim losem, a ja wybieram to drugie ”, mówi 26-letni australijski news.com .au. Przez ostatnie sześć miesięcy przejechała pół Australii, biorąc udział w 20-kilometrowych zawodach pływackich i wspięła się na Wielki Mur Chiński. Wszystko w dobrej sprawie. Turia Pitt wspiera organizację „Interput”. Organizacja zajmująca się chirurgią rekonstrukcyjną w krajach rozwijających się.
Dlaczego Turia Pitt? I dlaczego teraz
„ Ponieważ jest po prostu najbardziej imponującą kobietą, jaką można kiedykolwiek spotkać ” - powiedział Australian Women's Weekly. Piękno to coś więcej niż lśniące włosy i promienna skóra. „ Dla mnie to przesłanie, że pewność siebie oznacza piękno ” - mówi Turia.
„Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie!”
Lipcowy numer Women's Weekly nie został jeszcze wydany i jest już gorąco dyskutowany. Niektórzy krytycy chwalą to już jako „okładkę roku”.
Jeśli wierzymy w Turię Pitt, to przynajmniej obejmuje ona „najszczęśliwszą kobietą na świecie”. I to jest najpiękniejszy tytuł, który okładka może wygrać. Po prostu WOW!