Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Jesper Juul: Czego rodzice mogą się nauczyć od wilków


Zdjęcie: iStock

„Dzieci potrzebują rodziców jako ołowianych wilków, aby mogły znaleźć drogę w gąszczu życia”

Rodzice są obecnie w kryzysie przywódczym! Takie jest zdanie duńskiego terapeuty rodzinnego Jespera Juula. W swoim nowym przewodniku „Leading Wolves: Loving Family Leadership” zachęca rodziców do podążania za zwierzęcymi idolami w ich edukacji - a logika tego wydaje się wiarygodna.

Dzieci potrzebują dziś wyraźnego przywództwa. Tylko wtedy są przygotowani na potrzeby dzisiejszego społeczeństwa i mogą trenować osobowość ze zdrową samooceną. Autorytarny styl patriarchalny jest równie nieodpowiedni, jak nadmierna troska o edukację.

Ale co z teorią, że rodzice mogą uczyć się od dzikich wilków, jak wychowywać dzieci? Zasadniczo jest to bardzo proste: dla przetrwania stado zwierząt jest niezawodnym liderem, który zapewnia spójność grupy, niezwykle ważne. Jeśli takie zwierzę osłabia się lub nie wysyła wyraźnych sygnałów, powoduje to niepokój w stadzie. W następnym kroku inni członkowie grupy spróbują przejąć inicjatywę. Dokładnie to samo dzieje się, gdy dzieci zaczynają tańczyć wokół swoich rodziców w życiu codziennym.

Jak rodzice przyjmują rolę Leitwolf

Pozycjonowanie jako wiodący wilk w rodzinie jest żmudnym przedsięwzięciem dla rodziców i wymaga dużej - czasem bolesnej - autorefleksji. Uzasadnieniem Juula jest to, że rodzice powinni utrzymywać „godny” związek ze swoimi dziećmi. Nie należy tego mylić z „równymi prawami”, ponieważ dzieci nigdy nie mogą być spowodowane brakiem doświadczenia życiowego. Według Jespera Juula podstawą dobrego przywództwa i zdrowych, opartych na zaufaniu relacji między rodzicami a dziećmi są:

  • osobisty autorytet
  • osobista odpowiedzialność
  • autentyczność
  • Poczucie własnej godności
  • Chęć uczenia się od dzieci

Pozostań autentyczny

Według terapeuty rodzinnego wielu mężczyzn i kobiet odgrywa rolę, gdy tylko mają dzieci. Albo to wyraża się w nadmiernej surowości, albo w szeptanym tonie, który ma wiele lat w komunikacji z dzieckiem. Rodzice nie pokazują swojego potomstwa takim, jakim są naprawdę. Wcześniej czy później dziecko przejrzy to zachowanie i zadaje pytania rodzicom jako wzór do naśladowania. Według Jespera Juula szacunek i zaufanie oparte są na autentyczności, która przejawia się w miłości do dziecka i siebie.

Bez poświęcenia

Każdy, kto powraca do własnych potrzeb w stosunku do swojego dziecka, nie robi mu nic dobrego. Poświęcenie nie jest dowodem miłości, ale szybko prowadzi do niezadowolenia, co ma negatywny wpływ na sieć relacji w rodzinie. Dla harmonijnego życia rodzinnego ważne jest, aby rodzice mogli rozpoznać własne granice i sformułować je wobec swojego dziecka, a nie zawsze ograniczać swoje dzieci.

Sporadyczne odrzucenie

Wielu rodziców bardzo dobrze zna tę sytuację: każdej nocy toczy się bójka spania. Mama i tata chcą wieczorem spędzać czas jako para, ale też nie chcą, aby ich dziecko czuje się odrzucone. W tej sytuacji rodzice muszą zdecydować, co jest dla nich ważniejsze: dzielenie się czasem z dzieckiem lub parą. Jeśli wybór zależy od wspólnoty, należy przekazać jasny komunikat. Oznacza to, że „Chcę” można również zastąpić pewnym „Chcę”.

Nie utożsamiaj przywództwa z potęgą

Juuls łączy swoje podejście do przywództwa w rodzinie z szerokim kontekstem społecznym. Autorytarne zarządzanie rodziną traci na znaczeniu ze względu na nowe struktury w polityce i świecie pracy, ale także z powodu emancypacji kobiet i nowego wizerunku ojców. W tym kontekście rodzicom trudno jest znaleźć właściwą ścieżkę między autorytarną a antyautorytarną edukacją. Kluczowym wyzwaniem jest nie wchodzenie w przestarzałe wzorce edukacyjne, takie jak edukacja poprzez nagrodę i karę. Juuls uważa to za celową manipulację dzieckiem.

Zepsute synowie i miłe córki

Mimo że żyjemy w czasach współczesnych, stare wzory do naśladowania są dalekie od końca. Jest to widoczne zarówno w związkach, jak i edukacji dzieci. Zwłaszcza matki często zbytnio rozpieszczają, służą i podziwiają swoich synów, a tym samym kształcą ich dla mężczyzn, których nigdy nie chcieliby dla swoich córek. Z kolei jej córki powinny edukować matki, aby były pewnymi siebie kobietami, które nie stosują motta „śliczna dziewczyna obok siebie”.

Wizja lepszego społeczeństwa

Jesper Juul ma wizję społeczeństwa: gdy rodziny ustanawiają lepszą kulturę przywództwa, warunki życia dla wszystkich można poprawić. Jego zdaniem to samo dotyczy rodziców, jak i menedżerów i polityków: przywództwa nigdy nie należy mylić z władzą!

Chcesz wiedzieć więcej? Tutaj możesz kupić książkę „Leitwölfe sein - Liebevolle Führung in der Familie”: www.beltz.de

Czytaj więcej:

Edukacja: częste pułapki i prawidłowe reagowanie

Czy polepszenie edukacji jest w porządku?

Top