Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Lubię siebie taką, jaka jestem!

Raport: miłość własna

Bądźmy szczerzy: my, kobiety, jesteśmy często nadkrytyczni, jeśli chodzi o nas samych. Kłócimy się z naszym piętnem, zamiast okazywać siłę i poczucie własnej wartości - a przez to zmuszać do szczęścia.

Raport: miłość własna
Zdjęcie: prywatny
zawartość
  1. Zabawa na pierwszym planie
  2. Ciężko zarobione pieniądze
  3. Dumny z mojego wyglądu i umiejętności
  4. Stałem się znacznie bardziej otwartą osobą
  5. Jąkanie jest problemem przeponowym i oddechowym
  6. Dużo śmiechu
  7. Przyjaciele sprawiają, że życie jest piękne
  8. Moc pozytywnego myślenia
  9. Zaakceptuj chorobę
O tych ośmiu kobietach świadczy fakt, że wszystko jest inne.

„Zawsze byłem z zewnątrz” 24-letnia Fatma, ekonomistka biznesu w Mannheim

Na 1, 65 m ważę 85 kg - to oczywiście nadwaga. Ale nadal uważam, że jestem piękna. W przeszłości, jako nastolatka z tunezyjskich rodziców, chciałem być jak inne dzieci. W tym czasie nadal nie rozumiałem, dlaczego nigdy nie zostałem przyjęty do kliki. Moja ciemna cera wygląda ładnie, ale zmienił mnie z dzieciństwa w outsidera.

Co więcej, ludzie ze środowisk migracyjnych są uważani za niewykształconych i leniwych w tym kraju, muszą być trzy razy lepsi we wszystkim. Mój osobisty punkt zwrotny przyszedł, kiedy zacząłem jogę w wieku 17 lat i rozwinąłem zupełnie nowe odczucie dla mojego ciała. Postanowiłem pokazać to wszystkim - i zaakceptować siebie takim, jakim jestem: kobiecy i mroczny.

Zabawa na pierwszym planie

Nie chciałem już postrzegać mojej inności jako słabości, ale jako siły. Skoncentrowałem się tylko na moich zasługach: kupiłem blezery i sukienki, które podkreślają moje krzywe, nosiłem jasne kolory, których nie stać na jasnoskórych, nie ogarnęły mnie podczas sportu, aby spalić 500 kalorii, ale zrobiły rzeczy takie jak siatkówka, gdzie zabawa jest na pierwszym planie.

I nauczyłem się - ukląkłem w szkole i z powodzeniem studiowałem administrację biznesu. Dzisiaj, dzięki mojemu wielokulturowemu pochodzeniu, mam świetną robotę: pracuję w międzynarodowym marketingu sztuki, moje cztery języki są nieocenionym atutem!

„Nie każdy może wykonać tę pracę!” Ricarda, 25, pokojówka, Oberammergau

Właściwie dopiero siedem lat temu przyjąłem pracę jako pokojówka, ponieważ nie znalazłem nauczania jako asystent medyczny. Ale jak to idzie, utknąłem. Praca jest trudna i niewdzięczna. Jeden jest albo niewidoczny, albo głupi. Często zdarzało mi się, że ludzie odwracali się, gdy słyszeli, nad czym pracuję.

Więc w pewnym momencie zacząłem utrzymywać pracę w tajemnicy, bardzo zawstydzony. „Jestem w branży hotelarskiej, organizacji” - powiedziałem. Aż dwa i pół roku temu poznałem Borysa, mój przyjacielu. Jest copywriter w agencji reklamowej. Ponieważ stało się poważniejsze, nie chciałem zaczynać naszego związku od kłamstwa i wyznałem mu swoją pracę.

Ciężko zarobione pieniądze

Jego reakcja była błędna: „To świetnie”, był zadowolony, „możesz być z siebie całkowicie dumny, tak mocno, jak zasługujesz na swoje pieniądze. To, że możesz to zrobić, to niesamowite osiągnięcie! ”Od tamtej pory jestem. Duma. Co inni myślą o mnie, nie obchodzi mnie dzisiaj. Lubię chodzić do pracy, bo mogę jej towarzyszyć. A ponieważ ja też trochę się podziwiam!

„Zamiast nosa kupiłem felgi” Kira, 24 lata, studentka, casting

To, że myślałem, że jestem Wallflowerem, było spowodowane tym, że powtarzano mi to jako dziecko: w naszej wiosce byłam Kirą, szarą myszą w wory. Moja drobna siostra ciągle drażniła mnie z powodu mojej dużej piersi, stąd Hängerchen. Nawet mój długi nos był zły, moja matka i moja siostra już ją operowały i ja też tego chciałam.

Ale okazało się inaczej: po ukończeniu studiów wyjechałem na rok do Egiptu jako artysta. Powinienem pracować z dziećmi i tańczyć na scenie. Początkowo wpadłem w panikę, ale okazało się, że dzięki czasowi spędzonemu w balecie dla dzieci byłem najlepszym tancerzem spośród wszystkich moich kolegów.

Dumny z mojego wyglądu i umiejętności

Nagle stałem się kim i dzieci mnie pokochały! To mnie zbudowało. Rozwinęłam dumę ze swojego wyglądu i umiejętności. Tymczasem pracuję z dziećmi z ADS i wkrótce jestem lekarzem. Pieniądze z OP za nos, założyłem felgi na mój kabriolet. Nie potrzebuję już tuningu!

„Kiedyś chowałam blizny” 22-letnia Dina, studentka z Kolonii

Kiedy miałem cztery lata, spaliłem prawą rękę gorącym czubkiem, było okropne, pamiętam to dokładnie dzisiaj. Chociaż lekarze próbowali siedem lat później upiększyć rękę operacją, ale nadal ją widzisz. Połowę życia spędziłem ukrywając dłoń, pijąc lewą ręką, trzymając dłoń pod stołem podczas jedzenia, ukrywając ją na zdjęciach, mając kompleksy!

Dopóki nie przyszedłem na uniwersytet i nie spotkałem nowych, fajnych ludzi. Po kilku tygodniach, podczas pierwszej pracy grupowej, wziąłem jedno serce, a drugą pokazałem dłoń. Uświadomiłem sobie: To nie było trudne! Wszyscy mówili, że wcześniej tego nie zauważyli. I że jestem świetną kobietą, to nie ma znaczenia! Od tego czasu nigdy nie rozmawiałem o mojej ręce.

Stałem się znacznie bardziej otwartą osobą

Moja ostatnia przyjaciółka nie zauważyła jej od miesięcy! W międzyczasie znów maluję lakier do paznokci. Zamiast skupiać się na mojej dłoni, wolę chodzić do fryzjera raz w miesiącu. To był naprawdę mały krok, ale uczyniło mnie znacznie bardziej otwartym człowiekiem i teraz wiem, że są ważniejsze rzeczy niż takie zewnętrzne.

„Nazywali mnie„ Fettack ”i„ Stutterliese ”” Julia, 33 lata, psycholog zwierząt, Berlin

Najprostsze rzeczy były dla mnie niemożliwe: czytanie na głos w szkole, rozmawianie przez telefon, zakupy ... Jąkałem za mocno! Jako dziecko wciąż byłem bardzo gruby i nieatrakcyjny, więc byłem brutalnie dokuczany od momentu zapisania się. To z kolei zwiększyło jąkanie - prawdziwe błędne koło.

Byłem tak popieprzony, że nadal nie chciałem otrzymać pomocy, ale prośby moich rodziców nie pomogły. W pewnym momencie już nie mówiłem, odchylając się od 90 kilogramów w wieku 14 do 45 kilogramów w wieku 16 lat. Pewnego dnia mój tata nie mógł tego oglądać i zmusił mnie do pójścia do specjalistów: neurologów, psychiatrów, logopedów.

Jąkanie jest problemem przeponowym i oddechowym

Jąkanie było przeponą i problemami z oddychaniem, nic złego. Z logopedą nauczyłem się łatwiej oddychać i mówić swobodniej: dzięki jodze, ćwiczeniom oddechowym, treningowi autogenicznemu i - co zabawne - dużo śmiechu. Mogę doradzić każdemu, aby uzyskał pomoc, jeśli nie będzie w stanie sam.

Po terapii mogłem nawet pracować w kawiarni i studiować psychologię zwierząt. I flirt: Sześć lat temu spotkałem się ze swoją wielką miłością Stefanem. Dziś pracuję jako międzynarodowy sędzia hodowlany i trener psów, wygłaszam przemówienia i wydaje rozkazy psom - wszystko bez wahania.

Dużo śmiechu

Jednak jąkanie pojawia się wielokrotnie w czasach stresu. Ale teraz uważam to za dobre, jako sygnał alarmowy ze zbyt dużą presją! Następnie podążam za wskazówkami relaksacyjnymi logopedy: ogrodnictwo, ćwiczenia oddechowe, sauna, sport. Albo po prostu dzwonię do Stefana. Rozśmiesza mnie to - to pomaga!

„Każdy kilogram był walką!” 22-letnia Kathleen, aspirująca nauczycielka, Poczdam

Jak wszyscy nastolatkowie, chciałem być szczupły. Zaczęło się od diety, z komplementami, ponieważ schudłem - a ja zareagowałem jeszcze większym głodem. W wieku 18 lat zapadłem w anoreksję i - ponieważ nadal lubiłem jeść - w bulimię. Ważyłem tylko 47 kilogramów na 1, 62 metrze na 19 i regularnie wymiotowałem jedzeniem, żeby tak pozostać.

Po dwóch latach poczułam efekty: kocham siatkówkę, ale bulimia pochłonęła moją energię. Stan pogorszył się, krążenie, koncentracja. Naprawdę nie czułem się już dobrze i wiedziałem, że tak nie będzie. Ale musiałem zaakceptować więcej zakrętów! Zacząłem powoli: pierwszy kilogram więcej, potem drugi.

Przyjaciele sprawiają, że życie jest piękne

Przy 50 kilogramach dostałem pierwsze komplementy - tym razem właściwe: ponieważ stałem się bardziej seksowny! Przy wadze 52 kg w końcu mogłem poprowadzić rozgrzewkę w siatkówce, a przy 53 kg spotkałem mojego przyjaciela Felixa. Każdy kilogram dawał mi coś lepszego niż kilogram wcześniej: energia, radość życia, miłość. Dzisiaj ważę 55 i myślę, że jestem świetny.

Nie mam nawrotów, lubię jeść i utrzymywać swoją sylwetkę przy sporcie. Dla mnie wieczór moich dziewcząt jest najpiękniejszy: kupujemy smakołyki, oglądamy filmy i powstrzymujemy nasze brzuchy od śmiechu. Przyjaciele sprawiają, że życie jest piękne! A kiedy mam rzadką wątpliwość w siebie, celowo patrzę na ludzi w mieście, którzy śmieją się i wydają się bardzo, bardzo szczęśliwi: nigdy naprawdę nie ma nikogo w pobliżu, który byłby chorobliwie chudy. Wręcz przeciwnie!

„Widzę tylko pozytywy” Sarah, 21 lat, asystent marketingu, Hamburg

W wieku 14 lat miałem poważne uszkodzenie nerek - na szczęście natychmiast dostałem nerkę dawcy. Ale cztery lata później szok: nowa nerka też została złamana. Od tego czasu jestem stale dializowany, mam dostęp do szyi i blizn chirurgicznych. Niezbyt atrakcyjny. Ale to nigdy nie rozpaczyło mnie.

Pracuję nawet jako model - moi klienci mnie znają i wspierają. Oczywiście denerwujące jest to, że muszę iść do szpitala trzy razy w tygodniu przez noc. Ale szczęście też mnie tam znalazło: w lipcu spotkałem wspaniałego lekarza, z którym mam dzisiaj ekscytujący związek.

Moc pozytywnego myślenia

Moi przyjaciele często pytają, jak potrafię być tak szczęśliwy pomimo choroby. Wierzę w siłę pozytywnego myślenia, uśmiecham się ponurymi myślami i zawsze staram się stworzyć optymistyczną wersję akcji! Spróbujemy innej darowizny - nerki mojej mamy. Fajnie, jeśli jesteś tak kochany!

„Moja depresja jest także moją siłą”, 24-letnia Sarah, jedząca

To, że jesteś w złym humorze w okresie dojrzewania, jest normalne. Dlatego nikt nie zauważył, że mam depresję. Kiedy miałam 15 lat, często płakałam przez wiele dni bez powodu, kiedy moi rodzice poszli do mnie z lekarzem. Depresja może ogarnąć każdego i niestety nie ma prawdziwego lekarstwa.

Ale w dwóch terapiach nauczyłem się sobie z tym radzić i akceptować moją chorobę, zamiast odrzucać ją jako „błędną produkcję”. Czasami mam jakieś ciemne fazy, ale potem wiem, co robić: rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać z przyjacielem lub dziewczynami.

Zaakceptuj chorobę

Hermetyzacja jest niewłaściwa i czuję się tak samo silna, gdy mam otwartą słabość. Pomagają mi też joga, masaże i pilates. Tymczasem mogę nawet pozytywnie wykorzystać swoją ekstremalną wrażliwość: od razu czuję, jak inni są - i mogę sobie z nimi lepiej poradzić.

Zdrowie: Wskazówki na bóle głowy w SHAPE Online >>

Mężczyźni: Channing Tatum udzielił wywiadu w COSMOPOLITAN Online >>

Top