Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Guttenbergs: Wrócił do Niemiec ze strachu o córki?

Karl-Theodor i Stephanie zu Guttenberg powinni wrócić do Niemiec, aby chronić swoje córki.
Zdjęcie: Getty Images

Gwałtowni przestępcy mieszkają w ich bezpośrednim sąsiedztwie ...

Jak trudno musi bać się życia jego dzieci. I nie wiedząc, jak się to okaże.

Rodzice nie chcieliby na chwilę stracić z oczu swoich dzieci. Biega za dużą, gdy jeździ rowerem do przyjaciela. I stoi bardzo blisko małego, gdy siedzi na huśtawce i krzyczy. Ale to nie działa. Dzieci potrzebują tej przestrzeni do rozwoju. Mimo że strach przed nią jest tak wielki, że nie można już oddychać. Ponieważ zło mieszka w sąsiedztwie!

Co zatem może się obecnie zdarzyć tylko w Stephanie (35) i Karl-Theodor zu Guttenberg (41) ? Jak duży jest strach jej córek Anny (11) i Matyldy (10)? Ponieważ w tak naprawdę idyllicznym miejscu Greenwich, Connecticut (USA), gdzie rodzina mieszka od 2010 roku, spełnił się koszmar wszystkich rodziców: w ich bezpośrednim sąsiedztwie żyje trzech brutalnych mężczyzn, którzy przekazali kobiety i dzieci! Ludzie, którzy wykorzystywali się bez skrupułów, gwałcili i siedzieli w więzieniu przez wiele lat!

Dziś są wolni i nawet nie mieszkają pięć kilometrów od drzwi rodziny Guttenbergów ...

To rozpacz, z pewnością bardzo wyjątkowa dla Stephanie zu Guttenberg . Ona, która od siedmiu lat prowadzi kampanię przeciwko molestowaniu dzieci w Niemczech, nie może nic zrobić, aby chronić swoje córki. Z wyjątkiem jej ostrzeżenia. „Nawet małe dzieci wymagają edukacji” - mówi. „Musisz nauczyć się mówić„ nie ”. Musisz ich nauczyć, że twoje ciało należy do nich ”.

Anna i Matylda wiedzą o tym wszystkim, ale czy chroni to również przed przestępcami, którzy obecnie mieszkają tylko o rzut kamieniem? Mało I tak właśnie pozostaje strach. Każdego dnia, każdej minuty, każdej sekundy.

Jest tylko jedno wyjście: powrót do Niemiec . Powrót do miejsca, w którym dzieci są bezpieczne, do Guttenberg (Górna Frankonia). Oto zamek rodziny. I nie w tym miejscu mieszkają poważni przestępcy i molestujący dzieci.

Spacer do wioski, jazda rowerem do szkoły, popołudnie na placu zabaw - wszystko bezpieczne. W wiosce mieszka tylko około 600 osób, wszyscy znają wszystkich. Tak, tutaj Anna i Mathilda mogą dorastać w sposób nieskrępowany. I spełniłoby się to marzenie Stephanie zu Guttenberg: „Chciałbym, aby udało mi się kształcić moje córki, aby stały się niezależnymi ludźmi o silnym kręgosłupie”.

Ale to działa tylko wtedy, gdy możesz puścić dzieci bez strachu i zmartwień.

Top