Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Trzydzieści lat badań ujawnia: uniewinnienie za cholesterol

Tylko z cholesterolem organizm może wykorzystywać witaminy
Zdjęcie: Benicce, Fotolia

Zadowolenie świat

Po wielu badaniach lekarz profesor Walter Hartenbach stwierdza teraz: Cholesterol wcale nie jest zły. I to tylko minimalnie uszkadza żyły i serce.

Czy masz wartość cholesterolu powyżej 200? „Nie martw się” - mówi profesor Walter Hartenbach. Od ponad 30 lat chirurg serca i naczyń krwionośnych w Monachium bada choroby żywieniowe i naczyniowe: „U ponad 1000 pacjentów z chorobami naczyniowymi nie znalazłem dowodów na to, że cholesterol zwapniał tętnice, zwiększając w ten sposób ryzyko zawału mięśnia sercowego”. Średnio dorośli na całym świecie mają nawet 250 mg / dl (miligramów na dziesiątą litra) cholesterolu we krwi. Przy zalecanej maksymalnej wartości 200 „prawie cała dorosła populacja zostaje uznana za chorą”, powiedział Hartenbach w swojej książce „Kłamstwo cholesterolu” (Herbig Verlag, 184 s., 14, 90 euro).

„Ale to nie wywołuje choroby, ciało nawet tego potrzebuje”.

Znani badacze medyczni, tacy jak internista profesor Hans-Jürgen Holtmeier z University of Freiburg, popierają jego uniewinnienie za cholesterol. Holtmeier: „Zdrowi ludzie nie powinni zwracać uwagi na poziom cholesterolu poniżej 300.” A znany chemik żywności Udo Pollmer mówi jak Hartenbach: „Nie ma złego cholesterolu”.

Co to jest cholesterol?

Tak często dyskutowaną substancją jest węgiel. Cholesterol nie jest tłuszczem ani tłuszczem we krwi, jak się często zakłada. Nie jest to również toksyczna obca substancja. 80 procent to sama wątroba. Tylko reszta wchodzi do organizmu poprzez jedzenie. Cholesterol jest budulcem wszystkich komórek w ciele i jest niezbędny do metabolizmu. Profesor Hartenbach: „Poprzez odżywianie możesz zmienić poziom cholesterolu we krwi maksymalnie o pięć procent”. Wątroba reguluje poziom poprzez zwiększanie lub zmniejszanie produkcji cholesterolu w razie potrzeby.

Dlaczego podobno jest tak niebezpieczny?

W latach 50. amerykańska badaczka żywienia Ancel Keys wywołała poruszenie. Jego twierdzenie: Przede wszystkim dieta bogata w cholesterol prowadzi do miażdżycy (miażdżycy) i zwiększa ryzyko zawału serca. W miażdżycy powstają złogi w żyłach (płytkach). Zwężają naczynia. Ale ten cholesterol powoduje płytki, jest naukowo coraz bardziej kontrowersyjny. Profesor Hartenbach: „Płytki zawierają maksymalnie jeden procent cholesterolu”.

Jak chronić moje serce?

Palenie, otyłość, wysokie ciśnienie krwi, wysoki poziom cukru we krwi i zakrzepłe płytki krwi są dziś uważane za główne ryzyko. Wszystkie te czynniki mogą uszkodzić żyły od wewnątrz.

Odżywiaj się prawidłowo : w celu zapobiegania otyłości i cukrzycy oraz optymalnego metabolizmu codziennie potrzebnych jest wiele witamin i minerałów. Hartenbach zaleca:

  • chude mięso: zawiera dużo witaminy A, B, B 3 i minerałów potasu, sodu, fosforu, magnezu i żelaza.
  • Ryba: dostarcza dużo witaminy A, B, E i potasu, sodu, fosforu, magnezu, żelaza.
  • Owoce i surowe warzywa, takie jak papryka: dużo witaminy A, C i mineralnego potasu.
  • Mleko i produkty mleczne, takie jak jogurt: dużo witaminy A i wapnia.
  • Jajka: wysokiej jakości białko, witamina A i fosfor.

Podstawowe zasady profesora Hartenbacha dotyczące zbilansowanej diety :

  • Codziennie mięso lub ryby
  • owoce lub soki owocowe co najmniej trzy razy dziennie - ale najlepiej oba
  • dwa razy dziennie mleko i produkty mleczne.

Dużo ruchu : międzynarodowe badania wyraźnie pokazują, że wystarczająca ilość ćwiczeń dramatycznie zmniejsza ryzyko miażdżycy i zawału serca, na przykład, ponieważ poziom cukru we krwi jest regulowany. Bardzo ważne:

  • więcej ćwiczeń w życiu codziennym: wejdź po schodach zamiast windy, idź przynajmniej 30 minut każdego dnia.
  • Sport wytrzymałościowy: ryzyko miażdżycy nadal spada, jeśli wykonujesz co najmniej trzy razy w tygodniu przez około 30 minut łatwego treningu wytrzymałościowego. Dobre są jazda na rowerze, turystyka, spacery, nordic walking, jogging, trening stepowy lub pływanie.

Popularne Kategorie

Top