„Wszyscy są skazani na zamieszki” - wojna cenowa supermarketów
Przy coraz niższych cenach i nowych ofertach supermarkety starają się przekonać Cię jako klienta. Najnowsze plany Aldi idą jeszcze dalej, gdzie iść na zakupy
Jeśli wybierasz się na zakupy, być może zauważyłeś: niektóre markowe produkty są niewiele tańsze niż kilka tygodni temu. Zauważalne, na przykład, zmiękczacz Lenor i tampony. To informuje gazetę Bild - a ona także szukała powodów.
Zdaniem eksperta Denise Klug, który przeprowadził wywiad z Bild, wynika to przede wszystkim z wiecznej walki klientów między Aldi a Lidlem. „Konflikt między Aldi a Lidlem nasila się, ponieważ Aldi oferuje teraz coraz więcej markowych produktów” - mówi. Markowe produkty, takie jak Haribo, Cola, a nawet Lenor i czy Lidl miał tylko długi czas na zakup. Aldi nie oznaczał markowych produktów, ale niskie ceny o dobrej jakości. Lidl nie pogodzi się z faktem, że Aldi kłusuje w obszarze tradycyjnej marki - wynikiem jest wojna cenowa między dwoma dyskontami.
Ale nie tylko Lidl obserwuje dokładnie to, co Aldi stawia na półce i za jaką cenę. Oczywiście dotyczy to zwłaszcza klasycznych supermarketów, takich jak Rewe i Edeka. Przyjechała tu przynajmniej część swoich klientów, głównie z powodu oferty markowych produktów. Ekspert Denise Kluge zakłada, że walka o klienta jest zatem daleka od zakończenia. Ponieważ Aldi weźmie swoje prognozy za coraz więcej markowych produktów w asortymencie.
Być może więc spadnie jeszcze więcej cen. Klienci nie chcą się poddać bez walki. Kling: „Wszyscy pędzą do zamieszek”.