Uratowała życie
13 września Jessica Arrendale została zastrzelona w łazience przez swoją przyjaciółkę Antoine Davis. Ledwo udało jej się ukryć swoje dziecko w toalecie.
Tragiczny incydent miał miejsce 13 września w domu Jessiki Arrendale (33) i jej przyjaciółki Antoine Davis (30). Kiedy para podróżowała razem wieczorem, Antoine wypił więcej alkoholu, niż mógł znieść. Były żołnierz marynarki wojennej był znany z agresywności pod wpływem alkoholu. To był ten sam wieczór.
Po tym, jak Jessica i Antoine wrócili do domu w Atlancie w USA, wybuchła między nimi walka. To szybko się zwiększyło. Z sześciomiesięczną córką Cobie w ramionach Jessica wbiegła po schodach trzypiętrowego domu. Jej chłopak był gorący na piętach.
33-latek kijem baseballowym próbował się bronić, ale Antoine złapał go i uderzył. Według doniesień amerykańskiej stacji radiowej WSB Radio dziecko prawdopodobnie zostało również ranne. Mimo odniesionych obrażeń Jessice udało się zamknąć w łazience. Ale nawet drzwi do łazienki nie stanowiły dla jej prześladowcy żadnego ograniczenia. Otworzył drzwi i strzelił do swojej dziewczyny pistoletem w głowę.
W ostatnich sekundach udało jej się umieścić swoje dziecko w toalecie i uszczelnić je swoim ciałem. Na szczęście Antoine nie widział takiej córki. Poszedł do pokoju dziecięcego Cobie i zastrzelił się, a policja podejrzewa, że zastrzeliłby Cobie, gdyby była w jego polu widzenia.
Dziecko leżało w toalecie przez trzynaście godzin, zanim znalazła ją policja. Było jej zimno i doznał ciężkiego urazu głowy. Obecnie jest leczona w szpitalu w Atlancie. Następnie opiekuje się nią babcia Teresa Loniello. Zajmuje się także 15-letnią córką Jessiki.
Na stronie crowdfundingowej przyjaciele matki zastrzelili zbieranie pieniędzy na pogrzeb i edukację swoich dzieci. Do tej pory zebrano ponad 30 000 USD.