Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Ideały życia na żywo!

Monika (53) z całego serca opiekuje się starymi ludźmi i daje im to, czego naprawdę chcą, oprócz opieki, czasu, uwagi i uwagi.

Jako szef Monika zajmuje się również pracą biurową

Monika ma czas. Przy filiżance kawy wsłuchuje się w zmartwienia, pomaga wypełnić formularze i nie ma problemu z zakupami dla starszych osób w niebezpieczeństwie lub z psem. Jako szefowa jej firmy „Senior Care and Nursing” wraz z 14 pracownikami opiekuje się ponad 60 osobami starszymi w ich mieszkaniach i domach. Dla Moniki, którą wszyscy nazywają pieszczotliwie „Moni”, jest to coś więcej niż praca. Uszczęśliwia ją, ponieważ uwielbia to, co robi. Nie zawsze tak było. Już w 2000 r., Zaraz po rozwodzie, Moni zakłada usługi pielęgniarskie i opiekuńcze i szybko poznaje gorzkie życie codzienne w tej branży. Istnieje tylko jeden budżet na pacjenta. „Nadszedł czas na najważniejsze rzeczy: mycie, ubieranie się, ścielenie łóżka. Dalej, następny „zwrot”, obserwuje Monikę i zawsze jest niezadowolony.

Ma inne pojęcie o tym, jak opiekować się ludźmi pod koniec ich życia. Ale dopiero po czterdziestce może pokazać, że można to zrobić inaczej. „Pomyślałem, że jeśli chcę żyć swoimi ideałami, to teraz. Nie chciałem już się zginać i działać wbrew mojemu przekonaniu. Byłem w wieku, w którym chcesz być autentyczny. Znieść to, co robisz, całym swoim sercem. To było dla mnie teraz ważniejsze niż zarabianie pieniędzy tak szybko i łatwo, jak to możliwe. ”Pisze nową koncepcję biznesową, która oprócz opieki pozostawia wiele miejsca na osobistą opiekę nad klientami. W 2011 r. Otrzymuje zgodę Ministerstwa, może osiąść „opiekę po służbie” i wreszcie ma upragniony czas dla swojego starszego ludu.

„Jak sobie z tym wszystkim radzi?” Monika uśmiecha się: „Nie patrzę na zegar i nie zawsze na fakturowanie, ale na moich klientów. To cała tajemnica ”.

Top