Krepa powraca. Teraz jest fajna, ale „Crimped Hair” przypomina trend z lat dziewięćdziesiątych.
To naprawdę przerażające, wszystko, co do nas wraca od lat dziewięćdziesiątych. W tym przypadku trend włosów: krepa!
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że trendy z lat dziewięćdziesiątych wróciły. Buffalo lub połowa bułki nie była nowa. Ale krepa nie jest tak naprawdę jednym z trendów, które lubimy pamiętać.
Niemniej jednak trend to tylko trend i ludzie dołączają!
Zdjęcie opublikowane przez AKB ???? (@ albaby174) 6 lutego 2017 o 20:13
Zrób sobie naleśnik
Istnieją dwa sposoby na indeksowanie włosów:
- Aby uzyskać odpowiedni karbowany wygląd, istnieje kilka naleśników, które działają podobnie do prostownic lub lokówek. Po upale włosy są krepowane. Nie ma loków, a raczej kanciaste, małe fale we włosach.
- Jeśli nie chcesz kupować żelazka do naleśników, istnieje łatwiejszy sposób: wieczorem zaplec włosy w małe, ciasne warkocze. Jeśli rozwiążesz je następnego dnia rano, masz naleśnik.
Wygląd wygląda szczególnie fajnie, jeśli nie krepujesz wszystkich włosów, ale tylko stylizujesz niektóre pasma.