Dostarczone bez ochrony
Podczas nieszkodliwego spaceru dwie włoskie kobiety słyszą skomlenie psa. Znajdują porzucone zwierzę w śmietniku i ratują je.
Byłoby wystarczająco źle, gdyby biedny pies został po prostu porzucony w sycylijskiej miejscowości Messina (Włochy). Ale ktokolwiek nie chciał, aby to zwierzę ze sobą związało nogi, włożyło je do worka na śmieci i wrzuciło do śmietnika.
Pies nie mógł się uwolnić z własnej mocy. Zwierzę musiało być zdesperowane. Przynajmniej tak sugerują głośne jęki, które sprawiają, że dwa wózki siedzą i zwracają uwagę.
Emilia Lucchese i jej przyjaciółka Enrica Bianchi idą na spacer. Nagle słyszą wycie psa. Kiedy podążają za dźwiękami, znajdują ranne zwierzę w śmietniku, zapakowane w worek na śmieci. Emilia i Enrica nie myślą od razu i nie ratują zwierzęcia.
Całkowicie odwodniony, biedny pies jest zdecydowanie zbyt słaby, aby chodzić. Ratownicy dają mu wodę i próbują go uspokoić. Według „Daily Mail” stan fizyczny psa sugeruje, że został poważnie wykorzystany.
Wkład Linda Li.Emilia i Enrica zabierają psa do weterynarza. Teraz znów czuje się lepiej. Pies, obecnie o imieniu Oliviero, wraz ze swoimi ratownikami znalazł nowy dom.
Tymczasem policja szuka poprzednich właścicieli. Ten szokujący przypadek okrucieństwa wobec zwierząt został również odebrany przez media za pośrednictwem publicznych postów Emilii i Enricy na Facebooku.
Wkład Linda Li.Inne wielkie akcje ratownicze:
Spektakularne ratowanie delfinów
Pies ratuje szczeniaka z basenu