Wolałaby pozostać kotem
Najnowszy trend z Chin i Rosji: koty i psy stylizują i farbują. W ten sposób zwierzęta stają się smokami, pszczołami, tygrysami i nie tylko.
Mały zielony smok ze spiczastymi uszami siedzi na metalowym stole w salonie piękności dla zwierząt. I wygląda na niezadowolonego z prania. Zaczekaj chwilkę. To wcale nie jest smok. To jest kot! Z barwionym na zielono płaszczem i szalonym! Najnowszy trend z Chin i Rosji.
Można się zastanawiać: jak ludzie wpadają na taki pomysł? Powody wydają się być inne. Niektórzy właściciele chcą uwagi, inni uważają, że dzieciom się to bardzo podoba. Właściciel szczeniaka Pchyółka mówi: „Był nudny, więc postanowiliśmy go pokolorować jasno i latem”. Powiedział, że gotowe. W ciągu kilku godzin Pchyółka zamieniła się w pszczołę. Black-Yellow-patrol. Wolałby pozostać psem. Co znaczy
Daria Gots z salonu dla zwierząt domowych w Jekaterynburgu postrzega to zupełnie inaczej. Nowy wygląd zwierząt nie przeszkadzałby im. Kolory są nieszkodliwe. I z takim podejściem kobiety wąchają i kolorują to, co potrafią. Pandy, superman, tęcze, tygrysy ... i, i, i . Wyobraźnia nie zna granic.
A co mówią weterynarze o całym spektaklu? Ostrzegają przed tym. Już samo Umstyling spowodowało u zwierząt wielki stres. Niepotrzebny stres!